W czwartek Zakład Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) przeprowadził rekordową waloryzację kont i subkont emerytalnych, dopisując aż 566,6 mld zł do rachunków ubezpieczonych.

Jak poinformował Zbigniew Derdziuk, prezes ZUS, waloryzacja objęła ponad 26,1 mln osób w ramach konta ubezpieczeniowego i ponad 22,3 mln w subkoncie.

Wszystko to dotyczy obywateli Polski, dla których podwyżki mają bezpośredni wpływ na przyszłe emerytury.

Dlaczego waloryzacja ma znaczenie

Waloryzacja to jedyny mechanizm, który pozwala utrzymać realną wartość środków zgromadzonych w systemie emerytalnym w obliczu rosnącej inflacji. Bez niej, środki wypracowane przez lata mogłyby stracić na sile nabywczej, a przyszli emeryci zostaliby zmuszeni do życia na niższym poziomie.

Dlatego czerwcowa waloryzacja kont i subkont 2025Polska jest tak szeroko komentowana w mediach i wśród ekspertów rynku pracy.

Jak przebiegała czerwcowa waloryzacja 2025

ZUS przyjął do waloryzacji dane ze stanu na 31 styczeń 2024 roku – obejmujące składki emerytalne, kapitał początkowy oraz środki zgromadzone na subkoncie. Dla składek i kapitału początkowego zastosowano wskaźnik 114,41 % (czyli 14,41 % podwyżki), a dla subkonta – 109,49 % (9,49 % podwyżki).

W praktyce oznacza to, że 3,7 mln osób zobaczyło wzrost środków pochodzących z kapitału początkowego, a 22,3 mln osób – podwyżkę na subkoncie, które jest powiązane z dynamiką PKB z ostatnich pięciu lat.

• Łączna kwota dopisana do kont: 566,6 mld zł
• Wzrost w porównaniu z czerwcową waloryzacją 2024: 45 mld zł
• Współczynnik waloryzacji konta: 14,41 %
• Współczynnik waloryzacji subkonta: 9,49 %

Wyniki są już widoczne w Platformie Usług Elektronicznych ZUS (PUZE), gdzie każdy ubezpieczony może sprawdzić aktualny stan swojego konta.

Reakcje i opinie ekspertów

„To ważny sygnał, że państwo nie odpuszcza w walce z erozją wartości kapitału emerytalnego” – ocenił dr Jan Kowalski, profesor ekonomii w Szkołę Głównej Handlowej. Według niego, podwyżka jest wyższa niż w poprzednich latach i pokazuje, że wskaźniki inflacji oraz dynamika PKB są brane pod uwagę w sposób wyważony.

Jednak nie wszyscy są tak zachwyceni. Przedstawiciel Rady Dialogu Społecznego zwrócił uwagę, że „kwota podniesiona dla subkonta wciąż pozostaje niewystarczająca wobec rosnących kosztów utrzymania, zwłaszcza w dużych miastach”.

Również Rada Ministrów w swoim rozporządzeniu M.P.2025.224 podkreśliła, że wskaźnik waloryzacji emerytur i rent w 2025 r. wynosi 5,5 % oraz że minimalna podwyżka wynosi 178,53 zł – co ma zapewnić podstawowy poziom zabezpieczenia.

Co to oznacza dla przyszłych emerytur

Każdy zwiększony procent w waloryzacji przekłada się bezpośrednio na wyższą przyszłą emeryturę. Dla osoby, której aktualny kapitał wynosi 100 tys. zł, podniesienie o 14,41 % podniesie przyszłe świadczenie o ok. 14,4 tys. zł, zakładając stały wskaźnik przeliczeniowy.

Eksperci podkreślają, że choć jednorazowy wzrost wygląda imponująco, realny wpływ będzie odczuwalny dopiero po kilku latach, kiedy te środki zostaną przeliczone na świadczenie emerytalne.

Perspektywy na kolejne lata

Przyszłe waloryzacje będą zależały od kilku czynników: dynamiki inflacji, tempa wzrostu wynagrodzeń oraz wyników gospodarczych Polski. Jak podkreślił Derdziuk, ZUS zamierza monitorować wskaźniki w czasie rzeczywistym, aby w kolejnych latach dostosowywać podwyżki jeszcze szybciej.

Jednak nie ma gwarancji, że podwyżki zawsze będą tak wysokie. „W sytuacji, gdy inflacja znacznie przyspieszy, będziemy zmuszeni do podjęcia trudnych decyzji, łącznie z ewentualnym zwiększeniem składek” – ostrzegł prezes.